poniedziałek, 27 sierpnia 2012

eee siostra...

A co mi tam! Tak sobie siedzę przed komputerkiem, za oknem ciemno, właśnie skończyłam oglądać z mamą film, swoją drogą bardzo polecam kto jeszcze nie widział "Duchy moich byłych" z Mattew Mcconaughey naprawdę super =) hmm... zasiadłam i przeglądam zdjęcia z wakacji (wciąż!), a wakacje niestety nie ubłagalnie dobiegają końca. Jutro biegnę podpisać nową umowę do przedszkola, a od środy już kolorowa przedszkolna codzienność. Szczerze przyznam, że bardzo się cieszę z powrotu, bo w domu nachodzą mnie objawy depresji, totalnej depresji, a myślę że w tym wieku nie przystoi! Ale ja nie o tym...

ot co! Przeglądam zdjęcia i stwierdzam, że pochwalę się siostrą, a przy okazji moją twórczością fotograficzną. Mam nadzieję, że i wy choć troszkę zachwycicie się tymi zdjęciami, bo mi się strasznie podobają i dumna jestem, oczywiście z fotogenicznej siostry, ale z siebie samej po cichu, troszkę też =) (bo jak to siostra mówiła kiedyś, jak dorosnę to zostanę aparatką! też chciałam, na razie nią nie jestem i cieszę się amatorską, wyrywkową zdolnością... czasem po prostu fajnie zdjęcie mi wychodzi)

Koniec gadania... Zdjęcia!





Paula wraca w czwartek... Mam nadzieje, że focha nie będzie za publikacje =) Buziaki!

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

jedno z tych miejsc...

Na wakacjach byłam, a nie chwaliłam się tymi urokliwymi zakątkami. Nie ukrywam ostatnio krucho z jakimikolwiek zdjęciami, jakoś weny twórczej brak, w szczególności oglądając te wasze wszystkie cuda. Obiecuję, iż wkrótce zacznę tworzyć coś swojego, co nadawać się będzie na wklejanie =) Tymczasem kilka zdjęć z tegorocznych wakacji we Władysławowie, które poprawiają mi humor, które pozwalają odlecieć gdzieś daleko, które przypominają o tym jak będzie cudownie pojechać tak znów za rok.
















Zdjęć na dzisiaj tyle, hmm no może aż tyle =) Kocham zdjęcia i nigdy nie umiem zdecydować, które wyszło lepiej =) A w najbliższym czasie, może wkleję kilka "portretowych", mam nadzieję, że nikt z osób użyczających twarz, nie będzie miało nic przeciwko.

poniedziałek, 6 sierpnia 2012

z miłości do...

Pisać nie będę dużo. Z miłości do słoneczników, wysyłam wam je w najlepszej formie jaka tylko jest w tej chwili możliwa, gdyż sezon słonecznikowy z pełni i mogę się wreszcie nimi cieszyć =)

Nie mogę oczywiście nie dodać, że słoneczniki zostały wyhodowane w naszym raju na ziemi przez moją kochaną mamusię =)