poniedziałek, 18 czerwca 2012

bo zawsze od czegoś zacząć trzeba....

Ot i jestem!

Długo zbierałam się z założeniem tego bloga. Inspiracji było wiele, natchnień i dziwnych motywacji też, jednak twórczości brak (nie powinnam tego mówić, nauczycielom przecież nie wypada być nie twórczym!). Ja jednak jestem początkującym nauczycielem, na przymusowym bezrobotnym więc może i mi wolno. Jednak postanowiłam z tym walczyć i wydaje mi się, iż założenie bloga może mi w tym znacznie pomóc.

Czym się chcę dzielić...? Życiem, przemyśleniami, uczuciami, twórczymi pomysłami (na wszystko, bo bywa czasem tak, iż mam tysiąc pomysłów na siebie). Może trochę moimi dwoma domami, bo tak naprawdę nie umiem się zdecydować gdzie jest moje prawdziwe miejsce na ziemi. Swoimi marzeniami, pragnieniami i wszystkim tym co składa się na moje zarazem zwyczajne, dziwne i zwariowane życie.

Tak! Zgadza się! Jestem osobą, która często popada w dwie zupełnie różne skrajności - z lenia tkwiącego cały dzień w fotelu (obecnie), po osobę która biega, szaleje i nie wie w co włożyć ręce, bo przecież świat daje nam tak wiele, a czasu mamy tak mało! Dlatego ogłaszam od dziś, iż staję na nogi i już nie siedzę w fotelu, ani nie leżę na tapczanie jak leń.

Ot właśnie tak, a nie inaczej!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz